Klub Rodzica

Jak rozwijać poczucie odpowiedzialności u dziecka

Jak rozwijać u dziecka poczucie odpowiedzialności?

W oparciu  o słownik PWN hasło „odpowiedzialność” możemy rozumieć jako przyjęcie obowiązku zadbania o kogoś lub o coś.

 Nieprzerwanie każdy rodzic szuka odpowiedzi na pytanie: jak nauczyć dziecko odpowiedzialności które ułatwi mu funkcjonowanie  w dorosłym życiu

Gdzie i jak zatem uczyć odpowiedzialności? Kiedy zacząć to robić?

Naukę odpowiedzialności można rozpocząć nawet w pierwszym roku życia dziecka. Rodzic może np. zadbać o to, aby zabawy z dzieckiem kończyły się np. wkładaniem zabawek do pojemnika (kosza, pudła itp.). Oczywiście to rodzic wkłada zabawki, ale dziecko śledzi jego ruchy, później naśladuje, a za każde zaangażowanie otrzymuje pochwałę, więc powtarza czynności, które wywołują przyjemną dla niego reakcję: brawa, przytulenie, uśmiech, pogłaskanie po głowie. Taki powtarzany za każdym razem rytuał kończący zabawę utrwali w dziecku nawyk sprzątania, który łatwiej będzie wyegzekwować w późniejszym czasie.
Równocześnie z rytuałami dotyczącymi codziennych czynności można wprowadzać także słowne komentarze pokazujące, że czynności, które są podejmowane, wynikają z odpowiedzialności za coś (a w sytuacjach społecznych – za kogoś). I tak rodzic może komentować sprzątanie zabawek: “A teraz wspólnie odłożymy zabawki na miejsce . Rozumiem , że sprawia Ci przyjemność zabawa nimi, więc trzeba o nie bać, żeby się nie niszczyły.” Do starszego (kilkulatka): “Myślę, że już czas posprzątać zabawki (przybory malarskie). Jutro będą znowu gotowe, żebyś mogła się nimi bawić.”

Dużym uproszczeniem byłoby ograniczenie rozumienia odpowiedzialności tylko do obszaru dbania o przedmioty. To stosunkowo proste do zrozumienia także dla młodszych dzieci: dbasz – to masz, nie dbasz – nie będziesz mieć. A jak nauczyć odpowiedzialności w relacjach społecznych?

Można wtedy sprowadzić odpowiedzialność do utrzymywania poprawnych relacji z osobami, z którymi wchodzimy w bliskie relacje. Ale oczekujemy czegoś więcej. Chcemy, żeby nasze dziecko było odpowiedzialne za zdrowie oraz życie swoje i innych, żeby w podejmowaniu wyborów kierowało się dobrem nie tylko swoim, ale także społecznym, potrafiło – w duchu odpowiedzialności – rozwiązywać konflikty.

Codzienne sytuacje, w których rodzic nazywa emocje i pozostawia dziecku pole do samodzielnego podejmowania decyzji, to skuteczny sposób uczenia odpowiedzialności.

Przykład: Siedmioletnia Ola właśnie pokłóciła się ze swoim kolegą Kubą. Kopnęła jego rower i odchodząc, krzyknęła: “Nie cierpię się z Tobą bawić! Nie będę się z Tobą bawić!”. Chłopiec pobiegł ze skargą do swoich rodziców.

Wersja 1: Reakcja rodziców Oli:
- Proszę natychmiast przeprosić Kubę! Tak nie wolno się zachowywać! Porozmawiamy jak przeprosisz kolegę!
Czego mogła nauczyć się Ola?
- Rodziców nie interesują moje emocje. Ważne, żeby był spokój, kochają mnie, gdy jestem cicho i nie sprawiam kłopotu.

Reakcja rodziców Kuby:
- No chodź, przytul się do mamy! Nie musisz się z nią bawić! Znajdziemy Ci innych kolegów i koleżanki!

Czego mógł nauczyć się Kuba?
- Rodzice mnie zawsze obronią, będę zawsze do nich przychodził i oni znajdą mi lepszych kolegów i lepsze miejsca do zabawy!

Jak można było wykorzystać tę sytuację do uczenia dzieci odpowiedzialności?

Wersja 2: Rozmowa z Olą (podjęta przez mamę, która najpierw przytuliła córkę, pozwalając jej odreagować emocje):

- Nie cierpię Kuby! Nigdy już nie będę się z nim bawić!
- Widzę, że jesteś mocno zdenerwowana. Chciałabyś o tym opowiedzieć?
- On się śmiał, kiedy nie mogłam za nim nadążyć pod górkę! To było okropne!
- Rozumiem, że tak teraz myślisz. To musiało być przykre dla Ciebie.
- Pewnie. A tak lubiłam się z nim bawić…
- Może jednak da się coś zrobić z tą sytuacją? Jak myślisz?
- Hmm… Pomyślę… Ale musi obiecać, że nie będzie się ze mnie śmiać. To idę na podwórko, może już wrócił! Pa!

Czego mogła nauczyć się Ola?
- Mama to mnie zawsze rozumie. I wie, że potrafię załatwiać swoje sprawy. Szkoda byłoby, gdybyśmy się już ze sobą nie bawili. Załatwię to z Kubą. Niech mi obieca, to będzie w porządku. A tak w ogóle to przecież ja lubię się z nim bawić.

Rozmowa z Kubą (podjęta przez tatę, który wysłuchał relacji syna, skupionego na tym, że Ola kopnęła jego rower i jeszcze się obraziła):
- To musiało być przykre, gdy Ola kopnęła Twój ulubiony rower! Jak myślisz, co mogło spowodować, że się tak zdenerwowała?
- E tam… Obraziła się o byle co…
- A mógłbyś mi opowiedzieć o tym „byle czym”?
- No wiesz, ścigaliśmy się pod tę górkę za łąką, ona nie mogła mnie dogonić, no to trochę się z niej śmiałem… Ale potem zaczekałem na nią i wtedy rzuciła swój rower i kopnęła mój.
- Hmm… A jak sądzisz, jak się czuła Twoja koleżanka?
- Głupio wyszło, co?
- A jak Ty myślisz?
- Ola to fajna koleżanka, pójdę na podwórko jej poszukać i powiem, że to było głupie. Chyba się nie obraziła na zawsze?
- Myślę, że to świetny pomysł, żeby Jej poszukać i zapytać. Trzymam kciuki!

Czego mógł nauczyć się Kuba?
- Głupio zrobiłem, Oli było przykro. Przecież nie chcę stracić ulubionej koleżanki. Dobrze, że tata mnie rozumie. Ufa mi i wierzy, że sam umiem rozwiązywać takie trudne sprawy.

Każda sytuacja, nawet najbardziej błaha, to okazja do podejmowania dialogu, podczas którego dziecko może samo odnajdywać sposoby rozwiązania problemów. Wzmacnia wtedy wiarę w swoje możliwości i uczy się szacunku dla drugiego człowieka, a tym samym wzmacnia w sobie poczucie odpowiedzialności za budowanie dobrych relacji z innymi.[1]

 

 

 

Aktualności

Kontakt

  • Przedszkole Miejskie Nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi w Stargardzie
    73-110 Stargard
    ul. Spichrzowa 6

    Oddziały zamiejscowe:
    73-110 Stargard ul. Limanowskiego 9
  • (91) 577 10 87
    oddziały ul. Limanowskiego 9 - tel. 726126999

Galeria zdjęć

BIP